Z głębokim żalem zawiadamiamy o śmierci naszej koleżanki Kaśki Chylińskiej. 14 czerwca zginęła z ręki szaleńca w trakcie treningu strzeleckiego, który prowadziła. Brakuje nam słów bo z Kaśką byliśmy bardzo zżyci wszyscy w ZZSS, wspólne zawody, kursy, plany...Razem podnosiliśmy swoje kwalifikacje sędziowskie, razem uczestniczyliśmy w kursach instruktorskich i trenerskich. Kaśka, zawsze uśmiechnięta, lekko zwariowana, zawsze gdzieś się spiesząca, jakby zaraz miało czasu zabraknąć...Wspólnie z Kaśką i Andrzejem zaczynaliśmy sędziować poważne zawody, zawsze gdy był 'zaciach' można było na nią liczyć - zawsze....Requiescat In Pace
Tu na jakichś zawodach chyba w 2013 roku. Nie wiem co ustalają z Mileną ale było to na pewno śmieszne.
Tu ostatni raz jak się spotkaliśmy na LS.....